Dziewczyny po kilku dniach zaaklimatyzowały się już trochę i po bądź co bądź , ciężkich dniach postanowiły się trochę rozerwać :
- A może pójdziemy do jakiegoś klubu ?? - zaproponowała Veronic
- Niezły pomysł - zaśmiała się Mai i wszystkie zaczęły się szykować.
To zajęło im dobrą godzinę , dziewczyny wyglądały zabójczo . Po zrobieniu się na bóstwo , zadzwoniło po taksówkę .
- Ja po prostu nie mogę wytrzymać !- podekscytowała się Ann
- Będzie odlotowa impreza - odparła Mai
Taksi przyjechała po 10min. Laski wsiadły do niej i od razu powiedziały gdzie chcą jechać . Kierowca był ciekawski i cały czas zadawał pytania :
- A na jaką to imprezę się panienki wybierają ?
- Jedziemy trochę po świętować - powiedziała Mai
- A jakież to święto panie obchodzą? - pytał dalej kierowca
- Niedawno przyleciałyśmy do Dortmundu i chcemy to jakoś uczcić -odpowiedziała Ann
W tej samej chwili dojechali na miejsce
- To ja , życzę miłej zabawy -powiedział , a dziewczyny zaczęły wysiadać z auta , Veronic zapłaciła za podwózkę.
Po wyjściu z taksówki porozglądały się trochę po okolicy , były zachwycone urokiem tego cudownego miasta .
Weszły do klubu .W środku było sporo osób , przy barze siedziała większa grupka , dziewczyny jedna na początku nie zwracały na nich uwagi . Usiadły na kanapie przy stoliku :
- Fajnie tu - powiedziała Mai
- Dobra muzyka - odparła Veronic
Siedziały tak chwilkę ,rozmawiały , śmiały się i robiły sobie zdjęcia :) popijając przy tym wodę .
- Może zamówimy coś mocniejszego - zaproponowała Mai
- Dobry pomysł!- zaśmiała się Veronic
- Dziewczyny ja chyba pójdę do toalety i jak będę wracać to wezmę drinki - powiedziała Ann
-Okey , to leć - rzekła Mai
Ann samotnie wyruszyła w stronę łazienki . Veronic i Mai siedziały we dwie .
Ann sama przeszła obok chłopaków siedzących przy barze , jednak nic nie zauważyła .
W łazience było jeszcze kilka pań , dziewczyna wyciągnęła kosmetyki by poprawić troszkę swój make'up :
- Ale śliczna szminka , taka delikatna -powiedziała dziewczyna stojąca obok Ann
- Dziękuję - odparła grzecznie Ann
- Gdzie ją kupiłaś?- zapytała
- W takiej malutkiej drogerii - uśmiechnęła się Ann
- Aaa! Tu zaraz za rogiem? -zapytała dziewczyna
- Nie ,nie - zaśmiała się blondynka
- Z drugiej strony ,poszukam może na internecie - odparła
Ann popatrzyła w lustro :
- Lepiej nie będzie - pomyślała i wyszła z łazienki . Zmierzała w kierunku baru .
_________________________________________________________________
Tak wyglądała Ann .
- A może pójdziemy do jakiegoś klubu ?? - zaproponowała Veronic
- Niezły pomysł - zaśmiała się Mai i wszystkie zaczęły się szykować.
To zajęło im dobrą godzinę , dziewczyny wyglądały zabójczo . Po zrobieniu się na bóstwo , zadzwoniło po taksówkę .
- Ja po prostu nie mogę wytrzymać !- podekscytowała się Ann
- Będzie odlotowa impreza - odparła Mai
Taksi przyjechała po 10min. Laski wsiadły do niej i od razu powiedziały gdzie chcą jechać . Kierowca był ciekawski i cały czas zadawał pytania :
- A na jaką to imprezę się panienki wybierają ?
- Jedziemy trochę po świętować - powiedziała Mai
- A jakież to święto panie obchodzą? - pytał dalej kierowca
- Niedawno przyleciałyśmy do Dortmundu i chcemy to jakoś uczcić -odpowiedziała Ann
W tej samej chwili dojechali na miejsce
- To ja , życzę miłej zabawy -powiedział , a dziewczyny zaczęły wysiadać z auta , Veronic zapłaciła za podwózkę.
Po wyjściu z taksówki porozglądały się trochę po okolicy , były zachwycone urokiem tego cudownego miasta .
Weszły do klubu .W środku było sporo osób , przy barze siedziała większa grupka , dziewczyny jedna na początku nie zwracały na nich uwagi . Usiadły na kanapie przy stoliku :
- Fajnie tu - powiedziała Mai
- Dobra muzyka - odparła Veronic
Siedziały tak chwilkę ,rozmawiały , śmiały się i robiły sobie zdjęcia :) popijając przy tym wodę .
- Może zamówimy coś mocniejszego - zaproponowała Mai
- Dobry pomysł!- zaśmiała się Veronic
- Dziewczyny ja chyba pójdę do toalety i jak będę wracać to wezmę drinki - powiedziała Ann
-Okey , to leć - rzekła Mai
Ann samotnie wyruszyła w stronę łazienki . Veronic i Mai siedziały we dwie .
Ann sama przeszła obok chłopaków siedzących przy barze , jednak nic nie zauważyła .
W łazience było jeszcze kilka pań , dziewczyna wyciągnęła kosmetyki by poprawić troszkę swój make'up :
- Ale śliczna szminka , taka delikatna -powiedziała dziewczyna stojąca obok Ann
- Dziękuję - odparła grzecznie Ann
- Gdzie ją kupiłaś?- zapytała
- W takiej malutkiej drogerii - uśmiechnęła się Ann
- Aaa! Tu zaraz za rogiem? -zapytała dziewczyna
- Nie ,nie - zaśmiała się blondynka
- Z drugiej strony ,poszukam może na internecie - odparła
Ann popatrzyła w lustro :
- Lepiej nie będzie - pomyślała i wyszła z łazienki . Zmierzała w kierunku baru .
_________________________________________________________________
Tak wyglądała Ann .
_______________________________________________________________________________
Mam nadzieje ,że rozdział się podobał . Czekam na komentarze .
Świetny tak samo jak poprzedni :* Czekam na następny rozdział :*
OdpowiedzUsuńzajebisty słoneczka :*
OdpowiedzUsuń